Uwielbiam kiszonki. Jeszcze w domu rodzinnym często gościły na naszym stole. Kapusta kiszona czy ogórki, to jedne z najlepszych przetworów mojej mamy - dobrze, że oddziedziczyłam dar do ich przyrządzania.
Kiszona marchew z imbirem przypomina mi w smaku plastry imbiru, które przegryza się podczas konsumowania sushi.
Jednak marchew bardziej chrupie, jest mniej ostra, ale o wiele bardziej wciąga...
Kiszona marchew z imbirem
WYKONANIE:
1. Marchew potnij za pomocą obieraczki lub nożyka do julienne.
2. Świeży korzeń imbiru zetrzyj na grubych oczkach.
3. Wyciśnij sok z cytryny.
4. Marchew umieść w misce, posyp solą, dodaj imbir i polej sokiem z cytryny.
5. Mocno ugniataj dońmi, a następnie pozostaw przykrytą ręcznikiem miskę na ok 2 - 3 doby w celu ukiszenia.
6. Po tym czasie przenieś marchew do słoików i przechowuj w lodówce.
Pierwsza partia została zjedzona zanim trafiła do słoiczków - cóż... w trakcie deszczowych dni szukamy dodatkowego ogrzania brzuszków :)
SMACZNEGO