Będąc na diecie często unikamy deserów, kojarzą się z bombami kalorycznymi, na które pozwalamy sobie robiąc cheat meal, czy co gorsza cheat day.
Sama idea oszukanego posiłku w moim słowniku nie istnieje, uczę również tego moich Pacjentów.
Jeśli masz ochotę na czekoladę, zjedz kostkę, jeśli masz ochotę na frytki to zamiast smażyć je w głębokim oleju upiecz w piekarniku. Nie serwuj swojemu ciału naddatku 1000 kcal w jednym posiłku, szczególnie, gdy zaraz po nim masz ochotę się położyć i zasnąć.
Będąc na diecie też można jeść smacznie, smacznie i zdrowo, z dopasowaną indywidualnie podażą kcal.
Dziś w naszej kuchni gości pyszny deser, którego przygotowanie jest naprawdę łatwe, a sam przysmak przepyszny, zapraszam.
WYKONANIE:
- Nasiona chia zmieszaj z mleczkiem kokosowym, przelej do wysokich szklanek i odstaw do lodówki
- Maliny wrzuć do rondelka i podgotuj do momentu wytworzenia gęstego sosu
- Dodaj do malin 1 łyżeczkę agaru i dokładnie wymieszaj
- Przelej do szklanek z mleczkiem kokosowym i chia i odstaw do lodówki na moment
- Wrzuć na suchą patelnię płatki migdałów i lekko przypiecz
- Udekoruj migdałami wierzch deseru i wcinaj ze smakiem i na zdrowie :)
SMACZNEGO