Czerpiąc z kulinarnych inspiracji przepisów Vegenerata Biegowego, czyli Przemka Ignaszewskiego, z którym mieliśmy okazję wspólnie gotować w Pole do popisu recenzja szalonych warsztatów kulinarnych
Trochę dodaliśmy, ciut odjęliśmy, dosypaliśmy i pokombinowaliśmy aby były bardziej nasze, więc możemy podsumować, iż ten przepis na 3 matki - Przemek, Radek i ja :)
Przejdźmy do konkretów. Przepis jest idealnym gdy nie macie czasu na wcześniejsze przygotowanie pierników. Te są chrupiące, miękkie w środku (jeśli zapieczecie je krócej) i niesamowicie aromatyczne. Zerknij:
Bezglutenowe pierniki z batatem, mąką kasztanową i daktylami w roli głównej - pyszne, proste i szybkie w wykonaniu
WYKONANIE:
- Bataty obieramy i kroimy na mniejsze kawałki, gotujemy w wodzie do miękkości, a następnie miksujemy na gładką masę.
- Daktyle miksujemy na gładką masę (jeżeli użyjesz suszonych to zalej je najpierw ciepłą wodą na 30 minut)
- Siemię lniane mielimy i zalewamy ciepłą wodą, odstawiamy do momentu powstania klejącego glutka
- Do zmiksowanego batata i daktyli dodajemy sodę oczyszoną, mąkę kasztanową, żelek z siemienia lnianego, mleko i przyprawę do piernika
- Całość dokładnie mieszamy, formujemy kulkę i odstawiamy do lodówki na ok. 30 minut
- Po tym czasie wyjmujemy ciasto, kroimy na mniejsze kawałki i wałkujemy podsypując mąką.
- Wycinamy pierniczki, które układamy na blaszce do pieczenia i zapiekamy w piekarniku w 180 stopniach przez 10 minut
UWAGA: JEŻELI WOLICIE BARDZIEJ CHRUPIĄCE RADZĘ PIEC DŁUŻEJ, ALE UWAGA BO MOŻNA PRZEGAPIĆ MOMENT DYMIENIA :)
SMACZNEGO