Nove Mesto na Morave – Puchar Świata Cross Country 13-15.05.2022
NMNM – Puchar Świata MTB XCO – wydarzenie, którego musi doświadczyć każdy kibic i zawodnik MTB
- Puchar Świata XCO w NMNM – dlaczego warto się tam wybrać?
- Jak wygląda pole namiotowe podczas Pucharu Świata Cross Country i ile kosztuje?
- Wydarzenia, które odbywają się od czwartku do niedzieli
- Relację z Night Race dla członków światowych teamów rowerowych
- Niesamowite emocje, których doświadczysz tylko w Novym Meste na Morave!
Puchar Świata XCO elita kolarstwa
Odkąd zaczęłam współpracować z zawodnikami Cross Country, a rower stał się dla mnie najlepszym narzędziem treningowym, marzyłam o tym, by zobaczyć zawody Pucharu Świata w Novym Meście. Całe szczęście na realizację marzenia nie musiałam długo czekać. Ostatnie dwa lata decyzję za nas podjął COVID, z racji pandemii impreza nie była dostępna dla kibiców – pozostał jedynie telewizor. W tym roku, bez dłuższego zastanowienia zaplanowaliśmy wyjazd.
Główną ideą nie było tylko kibicowanie światowej elicie, ale i wspieranie startu Laury Choma, która od momentu pojawienia się daty Pucharu w Novym Meście, miała go w swoim kalendarzu startowym. Po niesamowitym sukcesie w Krynicy Zdroju podczas Pucharu Polski MTB XCO UCI C3 “Wyścig o Perłę Uzdrowisk” gdzie Laura zajęła 2 miejsce, otrzymała powołanie do reprezentacji Polski. Piękny początek sezonu! Zmiana barw z Choma Racing, na barwy biało – czerwone, były dodatkową motywacją do kibicowania i wspierania startu Laury.
Nove Mesto na Moravie – Czechy
Opowieść zacznę od opisania Wam dokładnie miejsca. Wyjazd zaplanowaliśmy samochodem osobowym, oczywiście z rowerami na bagażniku dachowym. Podróż trwała ponad 3h z uwzględnieniem krótkiego postoju na odpoczynek. Na trasie mijaliśmy sporo samochodów, vanów i kamperów jadących w tym samym kierunku – już dało się poczuć klimat MTB. Na miejscu poczekaliśmy na ekipę – Laurę, Bogdana, Artura i Wiolę, no i mogliśmy zająć miejsce na polu namiotowym.
Pole namiotowe przygotowane pod każdym względem. Mam nadzieję, że jeżeli nie byliście jeszcze w Nowym Meście na Pucharze Świata MTB XCO to wybierzecie się tam w kolejnych latach (mocno trzymam kciuki!), zatem podam Wam jak najwięcej szczegółów ułatwiających przygotowanie. Ceny na pole namiotowe dość wysokie, ale organizator zapewnia na polu wszystko co niezbędne do przetrwania. Na miejscu jest dostęp do gorącej wody, toalet, pryszniców – wszystkie sanitariaty naprawdę zadbane, czyste, na bieżąco sprzątane. Na polu namiotowym jest też do dyspozycji woda pitna. Przejdźmy do cen:
- namiot: 12 euro / osoba / dzień – bez prądu
- namiot: 16 euro / osoba / dzień – z prądem
- kamper: 24 euro / 2 osoby dzień – bez prądu + każda kolejna osoba dodatkowo 12 euro
- kamper: 40 euro / 2 osoby dzień – z prądem + każda kolejna osoba dodatkowo 12 euro
Ceny nie są niskie, ale udogodnieniem jest bliskość całego wydarzenia. Tuż za polem namiotowym jest miasteczko ekip kolarskich, sam start zawodów, trybuny, strefa gastronomiczna. Dodatkowym atutem są trasy rowerowe, których wokół mnóstwo. Wielbiciele rowerów szosowych, czy graveli też znajdą miejsce dla siebie, więc śmiało możecie zabrać ze sobą dowolny rower, albo najlepiej wszystkie.
Dla osób, które chcą oddać rower w bezpieczne ręce, jest dostępny strzeżony parking rowerowy, czynny od piątku do niedzieli. Zatem, jeśli przyjedziecie samochodem i macie nocleg pod namiotem, to nie musicie martwić się o bezpieczeństwo rowerów.
NMNM Puchar Świata XCO 2022 – czwartek
Na miejsce przyjechaliśmy w czwartek, aby zdążyć pojeździć jeszcze trasami zawodów. Trasę opiszę słowami Laury (podobne zdanie mieli również inni zawodnicy i zawodniczki) – “trasa jest bardzo szybka”. Nie zdążyłam przekonać się o jej szybkości, bo już w czwartek zaliczyłam dzwon z podłożem, na wskutek którego ucierpiał mój kask (pękła element w środku, odpowiadający za docisk i utrzymanie kasku). Ale zdążyłam przejść trasę kilkukrotnie, zawsze coś, prawda? Zatem, jako nadal laik MTB, dopiero wkraczający w nieznany do tej pory teren (nieznany od strony startów), określiłabym trasę jako – ja pierdziele! 🙂 Hardcorowy podjazd, kilka dropów, mostek, bardzo szybkie – bo strome – zjazdy, korzenie, głazy i kamienie. Między nimi radosny pump track, na którym zachwycali nas swoimi popisami zawodowcy – widać, że mieli wielką frajdę ze skakania, nawet podczas samego wyścigu.
Ale starczy o mnie i moich przygodach. Na miejscu, od tygodnia było już sporo zawodników, w tym również kadra, która trenowała pod okiem trenera Przemysława Gierczaka. Zatem, mogliśmy przyglądać się z bliska treningom, obieraniu linii przejazdu i przysłuchiwać się radom, których nigdy dość.
NMNM Puchar Świata XCO 2022 – piątek
Piątek, to zdecydowanie początek emocji. Kadra, jak i zawodnicy wszystkich teamów oczywiście od samego rana trenowali przejazd trasy. Jako, że nie byłam dość dobrze przygotowana do spędzenia nocy w tak niskiej temperaturze (nauczcie się na moich błędach i naprawdę zabierzcie ze sobą dobry śpiwór, puchową kurtkę, ciepłe skarpety i czapkę, bo inaczej pozbieracie – jak ja – rzeczy od ludzi niosących pomoc (hahaha :)).
Z wielką przyjemnością obserwowaliśmy jak zawodnicy bez większych trudności przemierzają trasę i gruntują na niej pewność siebie, która w tej dyscyplinie jest zdecydowanie niezbędna! Grzejąc się kawą na trybunach spotkałam Basię Borowiecką, która od samego rana ponownie objeżdżała trasę.
Z Basią całkiem niedawno nagrywałam podcast Serdecznie zapraszamy do wysłuchania naszej rozmowy
Basia Borowiecka – bo rower to życie
Short Track – Nove Mesto 2022
Piątek upłynął na na oglądaniu trasy i kibicowaniu zawodnikom podczas short track. Jednym Polakiem startującym w piątek był Bartek Wawak z Kross Orlen Team. Bartek zajął 29 miejsce.
Zawsze oglądamy wszystkie wyścigi w tv i za każdym razem towarzyszą nam ogromne emocje. Ale być na żywo w miejscu, w którym się odbywaj, to coś naprawdę niesamowitego!
Wchodząc w świat MTB przepadasz całkowicie
Chcieliśmy być wszędzie, zobaczyć wszystko i ze wszystkimi porozmawiać. Jak się pewne domyślacie – tak się nie da. Korzystaliśmy więc z pogody, miejsca, obserwowaliśmy jak pracują mechanicy teamów, trenerzy i co robią sami zawodnicy. Miasteczko jest przygotowane w taki sposób, aby zajrzeć do każdego namiotu i wymienić się ze wszystkimi serdecznościami. Radek wraz z Bogdanem Choma – naszym trenerem z Choma Racing trenowali na trasie, a ja po zaliczeniu gleby i uszkodzeniu kasku miałam przymusową przerwę, aż do powrotu do domu.
Na moim Instagramie kilka osób zadało mi pytanie o jedzenie na miejscu. Nie korzystaliśmy ze strefy bufetowej podczas całego weekendu. Bazowaliśmy na własnoręcznie przygotowanych posiłkach przed wyjazdem. Jak najbardziej to logiczna i bezpieczna opcja, choć zapach ze strefy gastro był całkiem przyjemny, a jedzenie podobno smaczne i zróżnicowane.
NMNM Puchar Świata XCO 2022 – sobota – NIGHT RACE
Sobota to było coś! Na trasie odbywały się nadal treningi, a ja zostałam uratowana zastępczym kaskiem, który pożyczyłam od mamy trenera. Z opowiadań Bogdana wielokrotnie słyszeliśmy o Night Race. Night Race to wyścig odbywający się po części trasy Pucharu Świata, ale dodatkową trudnością jest to, że – jak sama nazwa wskazuje – odbywa się w nocy. A, jeszcze jedno. W Night Race nie biorą udziału zawodnicy. To wyścig przeznaczony dla serwisantów, trenerów, załogi drużyn i wszystkich, którzy chcą się dobrze bawić na rowerze, jednocześnie rywalizując.
Cóż, kto jak nie my? Oczywiście, że wzięliśmy udział w Night Race. Nasz start miał rozpocząć się o 21:30. Rety, ale to były emocje – hahahha. Było okropnie zimno, ciemno, ale atmosfera zagrzewająca do walki nie pozwala na marudzenie. Stojąc na starcie przekomarzaliśmy się z innymi zawodnikami z całego świata. Wraz z nami wystartował Renifer, Narciarka, SuperMan i kilku innych super bohaterów 😀 Trasa prowadziła przez bezpieczną, aczkolwiek szybką część trasy niedzielnego wyścigu, a także zakręcała na strefę bufetową, gdzie serwowano nam piwo i przekąski 😀 – hahaaa, tak startować to można 😀 Oczywiście niczym się nie poczęstowaliśmy, bo walczyliśmy o dobre miejsca.
Niesamowite w jak fajny i prosty sposób można poznać ludzi z mtb świata. Prawdziwi pasjonaci, pełni radości, ciepła, serdeczności, ale i zawzięci rywale. Nasz wyścig i sprawy z nim związane zakończyliśmy ciut po północy, pora spać. Jutro ważny start Laury i głośne kibicowanie wszystkim zawodnikom.
NMNM Puchar Świata XCO 2022 – niedziela
Nie będe opisywać samego wyścigu ani wyników. Jest wiele stron, na których znajdziecie obszerną relację, wraz z czasami punktami zawodników z całego świata.
Zaznaczę natomiast emocje i to, co się dzieje podczas niedzielnego wyścigu w Novym Meste. Tysiące ludzi, niesamowity gwar, szybki bieg po widowiskowych punktach na trasie. Wyczekiwanie na gwiazdy kolarstwa przy ich namiotach, gromkie kibicowanie i emocje, które są dosłownie nie do opisania.
Dla mnie ten weekend był podwójnie wyjątkowy. Pierwszy start Laury Choma w barwach biało-czerwonych i nasza obecność podczas tego wydarzenia. Nie da się tego opisać! Minęło już sporo czasu od wyścigu (dokładnie miesiąc, a ja dopiero teraz znalazłam czas na relację), a moje emocje nadal są ogromne.
Laura zajęła świetne 45. miejsce, do którego wcale nie było łatwo się dostać z przedostatniego rzędu. Tym samym Laura Choma była trzecia wśród Polek w UCI Junior Series. Mega! A to dopiero początek. Tworzymy historię!
Podsumowanie
To był naprawdę genialny wyjazd. Pogoda dopisała, wynik Laury dodał wiatru w skrzydła, a my wróciliśmy bogatsi o kolejne doświadczenia, które wykorzystamy jako Team Choma Racing. Nasz duet – Paliwo z Roślin rośnie w siłę dzięki takim wyjazdom, ludziom i emocjom. Jesteśmy w najlepszym miejscu. Dzięki Trenerze! Dziękuję Radek!