Kaniłła to naprawdę wdzięczna nazwa dla tych malutkich ziarenek. Nazywana innymi słowy kuzynką komosy ryżowej, która już od wielu lat gości na naszym rynku, jest naturalnie bezglutenowym ziarnem pochodzącym z Peru lub Boliwii.
Canihua na pewno znajdzie swoich zwolenników wśród osób prowadzących dietę bezglutenową z racji na nietolerancję tego składnika czy samą celiakię. To pseudo zboże świetnie zastępuje podstawowe produkty jakimi są kasza, ryż, czy makaron.
Jest łatwa w przygotowaniu, nie wymaga namaczania w wodzie w celu wypłukania saponin nadających gorzki posmak.
Tak, to nieco inny wpis, niż te, do których jesteś przyzwyczajony. Ale nadal w tym samym cyklu – #zapytajdietetyka
Wpadłam na pomysł zapoznania Cię z mniej sławnymi produktami, gdyż wielokrotnie o super foods pytają mnie moi podopieczni – korzystaj i czytaj dalej o canihua.
Canihua – Wartości odżywcze dla 100 g:
- Wartość energetyczna – 1.588 kJ / 377 kcal
- Białko – 15,1 g
- Węglowodany – 55,8 g – z tego cukier – 3,0 g
- Tłuszcz – 8,3 g – w tym nasycone kwasy tłuszczowe – 1,5 g
- Błonnik – 9,5 g
- Sól – 0,03 g
- Żelazo – 8,2 mg (pokrywa 59% dziennego zapotrzebowania)
- Kwas foliowy – 246 µg (pokrywa 123% dziennego zapotrzebowania)
- Magnez – 214 mg (pokrywa 57% dziennego zapotrzebowania)
- Cynk – 3,3 mg (pokrywa 33% dziennego zapotrzebowania)
Canihua – Super foods?
Jak widać CANIHUA jest niezwykle cennym ziarnem, posiadającym doskonały profil aminokwasowy (szczególnie wysoka zawartość lizyny).
Prócz wysokiej zawartości BIAŁKA, jest bogata w żelazo, a więc jest to kolejny składnik przeważający na jej korzyść, dzięki któremu może stanowić doskonałe źródło pokarmowe dla osób prowadzących dietę wegańską.
Caniłła to również wysoka zawartość błonnika tak cennego dla dobrej pracy jelit, a więc powinny sięgać po nią również osoby będące na dietach redukcyjnych.
Tylko 3 łyżki dorzucone np. do koktajlu czy zupy wzbogacą Twoją dietę o 8-10 g błonnika, zaspokoją ok. 30% zapotrzebowania na białko i ok. 90% na żelazo – doskonale, prawda?